Wstali o 4.00
O 8.50 zameldowali się na Giewoncie!
Panna Lilianna lat 7 z własnym osobistym Tatusiem. Taka damsko - męska wyprawa. Randka z własnym tatusiem. Bo przecież Tatuś ważny i najważniejszy - i tak ma być :)
Podobno była atrakcja na szlaku.
Podobno szła zdecydowanie lepiej niż mijane nastolatki
Co najlepsze nie zrobiło to na niej żadnego wrażenia.
Po prostu zdobyła kolejny szczyt!
No ale dobra - dumna z siebie była
I chwali się tym faktem - no bo przecież ma czym :)
Nie każdy 7 latek z własnej, nieprzymuszonej woli polezie w góry i bez marudzenia wyjdzie na Giwont.
Ja w każdym razie jestem z nich niesamowicie dumna!!!
Informcje Praktyczne:
Kuźnice - Hala Kondradowa - Giewont - Dolina Strążyska
Rodzinkowe Podsumowanie:
Termin: 31.07.2017
Uczestnicy: Lila, Łukasz
Geografia: małopolska, Tatrzański Park Narodowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz