sobota, 13 stycznia 2018

Gdy nie ma dzieci w domu - czyli weekend się nie skończył

W  sobotę byliśmy na Rysach,
Zaliczyliśmy namiotowy nocleg,
Skoro byliśmy już w Kuźnicach - to w niedzielę poszliśmy na Kościelec :)








Byłam tam przecież!
Pamiętałam, że na szczycie jest pięknie - i znów było!
Zupełnie zapomniałam, jak się tam wychodzi - może to i dobrze.....
A schodzenie to zdecydowanie wyparłam - to zdecydowanie dobrze!!!





Panu mężowi mało było więc......
Z Kościelca do Kuźnic szliśmy przez Kasprowy - a jakże :) lans na Kasprowym przecież być musi :)
















Informacje Praktyczne: Kuźnice - Czarny Staw Gąsienicowy - Karb - Kościelec - Karb- Kasprowy Wierch - Myślenickie Turnie - Kasprowy

Rodzinkowe Podsumowanie:
Termin: 25.06.2016
Uczestnicy: Ula, Łukasz, Agata, Przemek
Geografia: Tatry, Małopolska, 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz