środa, 30 grudnia 2015

Motylem jestem tra la lal


W pobliżu kawałka mojej alma mater - w sumie po sąsiedzku mojej socjologii i tzw Kościoła z Figurkami na Grodzkiej mieści sie Muzeum Motyli

Wejście bardzo niepozorne - ot kolejna stara kamienica
Gdyby nie przebrana za motyla Pani stojąca u bram możnaby bez problemu przejść obok i nie zauważyć.
Samo muzeum z wyglądu też mocno niepozorne - nie dużo większe od naszego salonu :))






Ale wrażenie!
Było pięknie.
Ludzie wchodzili i wychodzili
A my siedziałyśmy
Ekipa zwiedzających zmieniła sie kilka razy, a Lila dalej nie miała dość....






Na początku z lekką rezerwą podchodziła, nie chciała wystawić rączki i motyla dotknąć, złapać czy zachęcić ale jak się rozkręciła....... istne szaleństwo.
Fantastyczne miescje - na pewno wrócimy tam nie jeden raz.






Praktyczne informacje:

  • https://www.facebook.com/MuzeumZywychMotyliKrakow/
  • adres: ulica Grodzka - idąc od rynku za arkadami a przed Kościołem Piotra i Pawła po lewej stronie (czyli po stronie arkad)
  • ceny: ulgowy 9,5; normalny 13.50
  • Uwaga przy wyjściu! Sprawdź czy nie zabierasz ze sobą jakiegoś motylka ;) Byłyśmy z Lilą świadkami jak pan wracał się, bo w drodze na rynek zauważył, że nie jest sam i ma na plecach przyczepionego towarzysza :))
Rodzinkowe podsumowanie:
Termin: 31.07.2015
Uczestnicy: Lila i Ula
Miejsce: Kraków, ul. Grodzka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz