niedziela, 15 stycznia 2017

Park Pełen Niespodzianek



Wybraliśmy się we wrześniu na  weekend w niesamowicie uroczy teren a mianowicie w Beskid Śląski.  Przed naszą wizytą w tym miejscu widziałam wpisy na temat parku i jego atrakcji na różnych blogach i stronach i przyznam szczerze, myślałam, że będzie to atrakcja dla dzieci, a my no cóż – spędzimy przynajmniej czas na świeżmy powietrzu. I nie mogłam się mylić bardziej:)




Sam park zajmuje 15 hektarów, na których wytyczone jest ponad 3,5 km ścieżek spacerowych. A co w nim takiego niezwykłego? Ano zwierzaki!! Na wyciągnięcie ręki!! Same podejdą, dadzą się pogłaskać, ba, nawet przytulić. Jelenie, Daniele, Sarny, Lamy. Wszystkie te zwierzęta chodzą sobie spacerowymi ścieżkami między ludźmi. Podchodzą, zaczepiają, jedzą. Dodatkowo w parku są również Żubry, Rysie i ptaki.




Właśnie ptaki. W parku jest zarówno sokolarnia jak i sowiarnia. O konkretnych godzinach są organizowane pokazy lotów ptaków drapieżnych i sów. To niesamowita okazja spotkać sokoła, dotknąć sowy i przekonać się, że zwyczajowe „UHU” mało ma wspólnego z faktycznym odgłosem wydawanym przez te ptaki. Można zobaczyć jak ptaki polują w locie czy spróbować usłyszeć bezszelestnie latającą sowę. Wszystko okraszone niesamowitym „bajaniem” prowadzących pokaz ornitologów. Panowie mają nie tylko ogromną wiedzę ale są pasjonatami i najzwyczajniej potrafią „sprzedać” to, co wiedzą. Naprawdę warto wziąć pod uwagę godziny pokazów i tak zaplanować swoją wizytę, żeby móc obejrzeć oba widowiska.
Na terenie parku jest też alejka bajkowa – trochę przypominającą tą z Zatoru, jeśli ktoś był. Przyznam, że to najmniej interesująca tam atrakcja.
Warto kupując bilet wstępu dokupić torebkę z pokarmem dla zwierząt – frajda niesamowita. Tylko pamiętajcie – większość spacerujących tam zwierzaków to żarłoki, więc trzeba mocno trzymać torebkę, żeby pokarmu starczyło na cały spacer 🙂
Spędziliśmy w parku prawie 3 godziny, więc myślę, że naprawdę warto zarezerwować sobie trochę więcej czasu
Korzystając z okazji zrobiliśmy sobie też spacerek po Ustroniu. Hmm zwiedzać chyba nie ma tam co za bardzo :). Dużo straganów, plastiku, gofry, lody itp. Jest jednak jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę- malowidła na ścianach biblioteki miejskiej. 

Informacje Praktyczne:
  • http://www.lesnypark.pl/ – strona parku wraz z aktualnym cennikiem, godzinami pokazów i godzinami otwarcia parku (zmieniają się sezonowo).
  • W parku jest plac zabaw, kawiarnia.
  • Alejki są tak przygotowane, że bez problemu można przejechać po nich wózkiem, także jest to naprawdę rodzinna atrakcja.
  • Parking: bezpośrednio przy parku, aczkolwiek wydaje mi się, że nie jest zbyt duży – lepiej przyjechać w godzinach przedpołudniowych
  • Sympatyczny hotel w Ustroniu z pięknym widokiem na góry http://perlabeskidu.pl/

Rodzinkowe podsumowanie:
termin: 10.09.2016
Uczestnicy: Lila, Ula, Łukasz, wujek Przemek, ciocia Agata, Wika i Filip
Geografia: Ustroń, województwo Śląskie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz