niedziela, 15 stycznia 2017

Jak zamiast w górach wylądowaliśmy pod ziemią

Po wędrówce na Skrzyczne w planach na następny dzień była Barania Góra. Chcieliśmy w końcu zobaczyć, gdzie Wisła ma swój początek.

Plan był, ale niedzielny poranek powitał nas śniegiem z deszczem. Na to nie byliśmy przygotowani. Szybka decyzja - jesteśmy na Śląsku - co tu można blisko zobaczyć?














Internet, rezerwacja i dwie godziny później zjeżdżaliśmy do Kopalni Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu. Ponieważ Lila już ma 6 lat to mogliśmy zwiedzić nie tylko poziom 170 ale również 320 - i tak też zrobiliśmy. I dobrze, bo gdybyśmy zwiedzili tylko poziom 170 czulibyśmy wielkie rozczarowanie. Tak, ten poziom nie robi dużego wrażenia.












To nasza pierwsza wycieczka do Kopalni Węgla. Sama wycieczka bardzo ciekawa. Mocno interaktywna. Można dotknąć, posłuchać, zobaczyć maszyny w akcji. Poziom 320 to podobno najgłębiej położona trasa turystyczna w kopalni węgla kamiennego w Europie. Zwiedzanie tego dolnego poziomu trwało około 2 godzin. Przewodniczka barwnie opowiadając uruchamiała maszyny i sprzęty. Można było sobie wyobrazić hałas z jakim na co dzień mają do czynienia pracujący w kopalni górnicy.

Co ciekawe nasza 6latka była równie zainteresowana jak my :)




















Wracając już do domu odwiedziliśmy  Centralne Muzeum pożarnictwa w Mysłowicach. Chyba spodziewałam się czegoś innego ale Lila zadowolona więc dobrze :)






































Informacje Praktyczne:

  • Kopalnia Węgla Kamiennego: https://kopalniaguido.pl/index.php/pl-pl/; wymagana wcześniejsza rezerwacja - nam udało sie zarezerwować na ten sam dzień ale podobno czasem nie jest to takie proste
  • Centralne Muzeum Pożarnictwa: http://cmp-muzeum.pl/category/aktualnosci/ - w niedziele wejście za darmo


Rodzinkowe podsumowanie:
termin: 30.10.2016
Uczestnicy: Lila, Ula, Lukasz
Geografia: Mysłowice, Zabrze, 
Województwo Śląskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz